Jeden z najbardziej pracowitych członków Oneg Szabat, jego rękopisy pojawiają się w ok. 170 dokumentach Archiwum.
Szwarcbard był aktywnym działaczem Poalej Syjon-Lewicy. W Oneg Szabat Szwarcbard przeprowadzał wywiady z uchodźcami; napisał wiele raportów, szczególnie na temat warunków panujących w różnych obozach pracy w 1940 i 1941 roku, sporządzał również kopie dokumentów, m.in. notatek Emanuela Ringelbluma. Został zamordowany latem 1942 r., najprawdopodobniej razem z żoną Miriam i synem Danielem został wywieziony do Treblinki podczas wielkiej akcji likwidacyjnej.
Mordechaj Szwarcbard urodził się w 1896 r. w Łodzi. Przed wojną był w Komitecie Centralnym łódzkiej Poalej Syjon-Lewicy. Aresztowany kilka razy przez polskie władze, zyskał reputację doskonałego mówcy i twardego bojownika. W opublikowanych po wojnie wspomnieniach Jakub Kener, weteran Poalej Syjon-Lewicy, nazwał Mordechaja Szwarcbarda jednym z najinteligentniejszych przywódców żydowskiego ruchu robotniczego w Polsce. [1] Na przełomie 1939/1940 roku, po uwolnieniu z obozu pracy, Szwarcbard wyjechał z Łodzi do Warszawy. Kontynuował pracę dla partii i kierował jedną z partyjnych kuchni ludowych dla wygnańców z Łodzi.
W Oneg Szabat przeprowadzał wywiady z uchodźcami; napisał wiele raportów, szczególnie na temat warunków panujących w różnych obozach pracy w 1940 i 1941 roku, sporządzał również kopie dokumentów, m.in. notatek Emanuela Ringelbluma.
Jego najważniejszym wkładem w dzieło Archiwum są jego własne, pisane głównie w jidysz, dzienniki i kroniki zatytułowane „Aktualności” i obejmujące okres od grudnia 1939 do czerwca 1941 r. Przedstawiał w nich wstrząsające obrazy życia codziennego Żydów na terenie całej okupowanej Polski, przede wszystkim w Łodzi i getcie warszawskim – głód, prześladowania, łapanie do obozów pracy, szmugiel, ale też dowcipy i plotki krążące po getcie. Szwarcbard napisał szczegółową kronikę pierwszych dni niemieckiej okupacji w Łodzi, gdzie Niemcy 22 razy łapali go do pracy przymusowej. Kontynuował kronikę po przybyciu do Warszawy, po czym przestał w 1942 roku. Przywoływał też sytuacje z innych miast, m.in. Kalisza, Łodzi (m.in. relacja łódzkiego rabina Trajstmana) i Wielunia.
Dziennik: 27 grudnia 1939 r. o godzinie trzeciej po południu zostałem z grupą Żydów złapany na ulicy i odprowadzony na stację kaliską. Tam natrafiliśmy na kolejną grupę i razem poszliśmy do Karolewa, stacji przed Łodzią. Kiedy doszliśmy do Karolewa, wsadzili nas do wagonów przygotowanych dla przesiedleńców z Galicji. Czekając na Niemców, którzy jechali do domu, zabawiali się z nami. Dowodziły nami oddziały pomocnicze SS. [2]
Szwarcbard zginął prawdopodobnie w Treblince w 1942 roku razem z żoną Miriam i synem Danielem podczas wielkiej akcji likwidacyjnej w 1942 r.